scroll
News

Special Needs Counsellor – rola, zalety, wyzwania

Special Needs Counsellor to program wyjątkowy. Może dać olbrzymią satysfakcję, jednak ze względu na złożony charakter pracy program ten jest dedykowany dla osób, które rzeczywiście chcą spróbować współpracy z osobami z niepełnosprawnościami lub problemami behawioralnymi. Special Needs Counsellor jest to bowiem osoba wspierająca proces terapeutyczny - dlatego pozytywne nastawienie do tej pracy tak bardzo się liczy.

Na każdym z campów rola ta wygląda trochę inaczej, gdyż charakter pracy w dużej mierze zależy od rodzaju niepełnosprawności. Najprostsze rozróżnienie ze względu na rodzaj niepełnosprawności można przedstawić następująco:

– osoby z niepełnosprawnościami fizycznymi

– osoby z niepełnosprawnościami intelektualnymi

– osoby z niepełnosprawnościami sprzężonymi.

 

Kto powinien zainteresować się programem Special Needs Counsellor?

 

Special Needs Counsellor to opcja szczególnie korzystna dla studentów medycyny, rehabilitacji, fizjoterapii, wychowania fizycznego, psychologii, pedagogiki specjalnej, terapii pedagogicznej, oligofrenopedagogiki, resocjalizacji, pracy socjalnej czy nawet socjologii – ale nie tylko. Jest ona właściwa dla każdej osoby, który chce poznać świat osób z niepełnosprawnościami i wnieść swój wkład w ich życie. Pozwala ona na zdobycie praktycznej wiedzy, którą trudno uzyskać z książek. Jednocześnie specyficzne amerykańskie podejście do osób z niepełnosprawnościami powoduje, że praca ta ma wydźwięk niezwykle pozytywny, często bardzo radosny i inspirujący. Studentom i absolwentom ww. kierunków program pozwala też na połączenie umiejętności pedagogicznych i psychologicznych ze specyficznymi kwalifikacjami medycznymi. Jest tak, ponieważ w trakcie pracy pojawia się mnóstwo możliwości poszerzenia teoretycznej i praktycznej wiedzy z zakresu medycyny – na początek można chociażby nauczyć się, jak profesjonalnie przeprowadzić „CPR” (czyli udzielić pierwszej pomocy). Nie należy się też obawiać, że sobie nie poradzimy – Amerykanie starają się, aby zadania Special Needs Counsellors były łatwo wykonywalne i zrozumiałe. Kwestie komunikacji z podopiecznymi oraz wsparcia psychologicznego są również traktowane bardzo poważnie, a kluczowe elementy pracy są dokładnie omawiane i ćwiczone na kilkudniowym szkoleniu poprzedzającym jej rozpoczęcie.

 

Praca w charakterze Special Needs Counsellor – dodatkowe informacje o programie

 

Praca na campie Special Needs podzielona jest na tzw. sesje, głównie ze względu na rodzaj niepełnosprawności i/lub wiek odbiorców. Sesje trwają wg ustaleń dyrektora danego campu – np. 5 dni, 14 dni itp. Czas trwania takiej sesji na każdym z campów może być zupełnie inny. W trakcie sesji realizowany jest program terapeutyczny, w tym przede wszystkim terapia zajęciowa. Zajęcia odbywają się w pracowniach, np. pracowni plastycznej, kółku teatralnym, pracowni integracji sensorycznej, a także poprzez pływanie, gry i zabawy, hippoterapię, uprawianie ogrodu, opiekowanie się zwierzętami w mini-zoo czy też grę w tenisa, golfa, kajakowanie lub pływanie łodziami – w tym tzw. „fast boats”, które osiągają prędkość na wodzie do ok. 220 km na godzinę (totalny odlot, warto doświadczyć!). Za przygotowanie oraz organizację danych zajęć odpowiedzialny jest doświadczony personel Campu.

Jako Counsellor przede wszystkim towarzyszysz osobie z niepełnosprawnością. Pomagasz jej wejść np. na łódź, gdy ma problem w poruszaniu, doradzasz, jak wykonać np. farbowanie bluzy w trakcie zajęć plastycznych, asystujesz przy wielu innych codziennych czynnościach, w tym również higienicznych, jeśli zachodzi taka potrzeba  – jednak robisz to w sposób nie naruszający jej „wewnętrznej przestrzeni”. Amerykanie traktują osoby z niepełnosprawnością tak samo, jak każdego w pełni sprawnego obywatela. Unika się sztucznego podziału na „wy – niepełnosprawni” i „my – w pełni sprawni”. Oznacza to, że jeśli osoba z niepełnosprawnością może daną czynność wykonać samodzielnie (nawet niezdarnie i w dłuższym czasie), to robi to we własnym zakresie, wg tzw. zasady „independent living”, a Ty, jako Special Needs Counsellor (SNC), nadzorujesz, aby czynność ta była wykonana w bezpieczny sposób.

Praca odbywa się z reguły w małych, kilkuosobowych zespołach, które mają swoich liderów. Jest też „starszy personel” campu, odpowiedzialny za organizację zajęć, personel medyczny, kierownicy organizacyjni i dyrektorzy. Współpraca w zespole sprawia, że z obowiązkami nie jesteśmy pozostawieni sami sobie. Większość czynności i dyżurów wykonujemy w parach wraz z innymi SNC.

Czas trwania programu to ok. 10 tygodni,  włączywszy specjalistyczne szkolenie, które jest bardzo intensywne. Trwa ono zazwyczaj od wczesnych godzin porannych do późnych godzin wieczornych. Jest ono dość wyczerpujące, ale po takim szkoleniu nawet osoba, która wcześniej nie miała styczności z osobami z niepełnosprawnościami, jest dostatecznie przygotowana do pracy. Na szkoleniu omawiane są i ćwiczone sposoby prawidłowego postępowania z osobami z niepełnosprawnościami, w tym również zasady transportowania osoby z niepełnosprawnością fizyczną (jak np. przenoszenie za pomocą tzw. podnośników elektrycznych). Omawiana jest też dokładnie specyfika każdej spotykanej na danym campie niepełnosprawności.

 

Dlaczego warto wybrać właśnie ten program?

 

Jest to rola niezwykła – bardzo wymagająca, ale na koniec dająca najwięcej satysfakcji. Warto tutaj podkreślić, że to właśnie Special Needs Counsellor ma największe szanse na silne zintegrowanie się ze społecznością danego campu i poza nim. Na campie funkcjonujemy w tzw. małej grupie – SNC pracuje i mieszka razem z innymi asystentami w tych samych pomieszczeniach. To sprawia, że jest mnóstwo okazji na wymianę informacji – nie tylko o pracy, ale także o wszystkim, co nas w danym momencie interesuje. To także wyśmienita okazja do uzyskania porad, jak podróżować po Stanach Zjednoczonych, czy też po prostu do nawiązania przyjaźni na całe życie.

To także rola, w której mamy mnóstwo możliwości poprawienia języka angielskiego oraz rozszerzenia własnych horyzontów. Jednak co ciekawe, w odczuciu wielu SNC jedną z najważniejszych, bezcennych lekcji, które daje praca na campie Special Needs, jest zdanie sobie sprawy, że w życiu należy się cieszyć ze wszystkiego, co mamy i doceniać każdy dzień!

Praca na campie wśród osób z niepełnosprawnościami na pierwszy rzut oka może wydawać się ciężka, „szara” i przygnębiająca. Z perspektywy naszej kultury niepełnosprawność postrzegamy bowiem niekiedy jako problem i zapowiedź dalszych trudności. W Stanach Zjednoczonych jednak, ze względu na optymizm, życzliwość i niesamowitą wrażliwość ludzi w stosunku do osób z niepełnosprawnościami, widzimy tu przede wszystkim możliwości. Liczne inicjatywy charytatywne, coraz lepsze udogodnienia za sprawą innowacji społecznych, holistyczna koncepcja rehabilitacji oraz zwykły życzliwy uśmiech sprawiają, że życie zarówno osoby z niepełnosprawnościami, jak i jej opiekunów, nabiera barw, a jego podstawą staje się akceptacja danej sytuacji ze wszystkimi jej ograniczeniami.

Amerykanie ze swojej natury są osobami bardzo pozytywnymi, pełnymi energii. To, co najbardziej może zdziwić w Stanach Zjednoczonych w pracy Special Needs Counsellors, to właśnie ta radosna, pełna zabawy i optymizmu perspektywa – i to pomimo trudnych czasami obowiązków, jak np. wykonanie czynności (para)medycznej. Po pobycie w Stanach Special Needs Counsellor często wraca do kraju jako inny człowiek: próbuje teraz nowych rzeczy, na które wcześniej nie miał odwagi. Docenia każdy drobiazg i realizuje cele, które nie są łatwe do osiągnięcia. Ten program wyraźnie zmienia ludzi i wpływa nie tylko na ich znajomość języka angielskiego, ale – przede wszystkim – na ich osobowości. Dlatego wielu dyrektorów campów Special Needs, chętnie powtarza poniższe przesłanie: „You can leave camp, but camp will never leave you”. Uważamy, że Twoje życie będzie inne po tym pobycie i po prostu lepsze. Filozofia ta w momencie czytania tego na papierze może wydawać się „koloryzowaniem”, ale właśnie z tego powodu zapraszamy Cię do podjęcia pracy jako Special Needs Counsellor i doświadczenia tej przemiany osobiście.

 

Milena Żuchowska: 6-krotna uczestniczka programu Special Needs Counsellor

Po raz pierwszy w programie Camp America wzięłam udział w 2006 roku i miała to być jednorazowa przygoda. Gdy zobaczyłam stan Maine, w którym mieści się mój camp, trochę niedowierzałam, że zdecydowałam się na taki wyjazd i że właśnie tak wygląda Ameryka. Szczerze mówiąc, moje pierwsze wrażenie nie było specjalnie pozytywne. Dałam sobie jednak tydzień na polubienie campu. I wiecie co… nie tylko polubiłam, a pokochałam mój camp i kulturę Stanów Zjednoczonych, która moim zdaniem oparta jest przede wszystkim na życzliwości i otwartości. Na program Camp America w opcji Special Needs Counsellor wróciłam jeszcze 5 razy! Za każdym razem pracowałam na stanowisku wyższym niż poprzedniego lata. Ostatni raz na campie byłam w 2014 roku i wtedy, jako jedna z 3 osób objęłam stanowisko kierownika fundacji – ze względu na zdobyte doświadczenie. Camp zawsze bardzo mocno brał moje zdanie pod uwagę, a także promował i wspierał wszystkie moje działania zawodowe, zarówno te w USA jak i w Polsce. Otrzymałam nawet bardzo dobrą propozycję kontynuowania studiów w USA! (tak, takie propozycje są możliwe!)

Dyrektorzy campu bardzo często rozmawiali ze mną o zmianie perspektywy kulturowej. Pytali mnie, jak czuję się na campie, ponieważ pracowały tam głównie osoby ze Stanów, Kanady oraz Anglii. W trakcie pracy miałam więc poczucie, że jestem rozumiana i akceptowana. Co prawda pierwszy raz w Stanach Zjednoczonych był chwilami trochę stresujący, ale kolejne powroty do USA nie były już powrotami „do pracy” – wracałam po prostu do mojej amerykańskiej rodziny. Czułam tam, że naprawdę żyję – tak w pełni, na 200%. Mogę więc powiedzieć, że spełniłam swój „Amerykański Sen”. O licznych podróżach i zwiedzeniu 16 stanów nie wspomnę; Niagara, szalone Las Vegas, spokojne San Francisco, naukowy Boston, europejski New York… – dużo mogłabym tutaj wymieniać. Na pewno nigdy nie zapomnę lotu helikopterem między szczelinami Grand Canyonu, czy też postawienia stopy na „Glass Bridge”. Z niektórymi osobami poznanymi w USA mam kontakt do tej pory i teraz planujemy np. wspólny wypad do Miami. W Polsce, po powrocie z campu, okazało się również, że jako studentka pracy socjalnej oraz pedagogiki mam sporo do zaoferowania. Wiedza oraz doświadczenie, które przywiozłam z USA, zostały szybko zauważone przez kadrę naukową i na początek był to rok zaliczony na 5 J. Zawsze byłam ambitna, ale dzięki mojemu pobytowi w USA nie musiałam szczególnie zabiegać o średnią 5.0. Następnie pojawiły się kolejne sukcesy: wyróżnienia ukończenia studiów, podjęcie studiów doktoranckich, publikacje naukowe na temat niepełnosprawności i jakości życia osób z niepełnosprawnościami w Stanach Zjednoczonych oraz kolejne nagrody. Wciąż dość krytycznie oceniam warsztat świadczenia usług dla dzieci czy osób z niepełnosprawnościami w Polsce i dlatego uważam, że jeśli wiesz, że chciałbyś kiedyś pracować na rzecz takich osób, to właśnie Stany Zjednoczone i ten program: Camp America Special Needs Counsellor są wyśmienitą opcją, aby nauczyć się profesjonalnego warsztatu. Może to pozytywnie wpłynąć na wzrost jakości świadczenia takich usług w naszym kraju i między innymi właśnie dlatego zdecydowanie polecam Wam ten wyjazd!